wtorek, 9 sierpnia 2016

Wzburzony krąg. Wisior.

To też jest żywica, tylko tak specjalnie barwiona. Kremowa i czarna, oprawiona w srebrną cargę.
Jak Wam się podoba taka wersja mojego ulubionego tworzywa?
Moja nazwa na tę serię to "Fuzee".
 

3 komentarze:

  1. Podoba mi się Twój "pęd" do wciąż nowych wyzwań!!! Tak ,jak podobały mi się pastelowe
    biżuty, tak oczywiście podoba mi się ten pomysł!!! Wciąż mnie zaskakujesz, a prace zachwycają!!! Ciekawa jestem dalszych pomysłów. Do rychłego zobaczenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalenie ciekawie wygląda i ogromnie mi się podoba :) Z chęcią zobaczę coś więcej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następne w przygotowaniu... Gdyby nie tyyyle szlifowania..... :)

      Usuń